Własna firma czy praca na posadzie?

Co lepsze, praca na posadzie czy własna działalność gospodarcza?

Na tak postawione pytanie udzielenie odpowiedzi nie jest takie proste, gdyż każdy człowiek w życiu szuka czegoś innego. Praca na posadzie ma szereg plusów, szczególnie jeśli jest to praca na państwowej posadzie. Przychodzimy do pracy na 8 godzin i po wypełnieniu tego czasu kończymy pracę, zamykamy biuro i idziemy do domu. W pracy tej jakiekolwiek byśmy zajmowali stanowisko zawsze mamy przełożonego, który ustala nam nasze zadania i harmonogram pracy. To też jest plus pracy na posadzie, ponieważ nie musimy sami wyszukiwać sobie zadań do wykonania robi to za nas nasz szef, który później egzekwuje od nas to czego dokonaliśmy. Praca na etacie wiąże się się też z szeregiem benefitów, są to na przykład premie świąteczne, dofinansowanie do letniego wypoczynku czy też wypłacane w państwowych instytucjach tak zwane “trzynastki”. Jeśli jeszcze szefa mamy takiego z którym jesteśmy w dobrych stosunkach, taki układ wielu osobom odpowiada.

Minusem pracy na posadzie jest to, że wysokość naszej pensji nie zależy od naszego zaangażowania, mamy ustaloną stawkę miesięcznego wynagrodzenia i bez względu na naszą efektywność taką kwotę co miesiąc otrzymujemy. Chyba, że zaniedbaliśmy nasze obowiązki to nasz pracodawca może nas ukarać na przykład odebraniem premii. W pracy u kogoś musimy wykonywać polecenia innych osób, a to nie każdemu pasuje. Alternatywą dla pracy na posadzie jest prowadzenia własnej działalności gospodarczej.

Własny biznes.

Są osoby, które do pracy na posadzie się nie nadają i też nigdy na takowej nie pracowały. Ludzie tacy szukają w życiu czegoś więcej, chociaż nie można twierdzić że na posadzie pracują osoby mało ambitne, ponieważ tam można również z powodzeniem realizować swoje plany zawodowe, ale swój biznes szczególnie jeśli chodzi o finanse daje dużo większe pole do popisu. To od naszej efektywności i naszego zaangażowania zależy rozwój naszej firmy. Nie jesteśmy w żaden sposób ograniczani finansowo, a swojego szefa widzimy rano w lustrze podczas golenia. Być samemu sobie szefem to jest doskonała sprawa, ponieważ to my decydujemy od której godziny pracujemy i kiedy swoją pracę kończymy. Realizujemy cele według własnego pomysłu, a nie narzuconego przez kogoś innego. Prowadzenie swojego własnego biznesu, szczególnie w początkowej jego fazie to nie jest praca od 7 do 15 tylko często zdecydowanie dłużej. Ale myślę, że warto podjąć to ryzyko i założyć własne przedsiębiorstwo. Daje nam to dużo większe pole do popisu, można zarobić dużo większe pieniądze i nie być uzależnionym od decyzji swojego szefa, bo szef to MY.