Zarabianie na YouTube, jak to działa?

Zarabianie na YouTube, jak to działa?

17 grudnia, 2021 0 przez Redakcja

Już od pewnego czasu jesteśmy świadkiem prawdziwego wysypu blogów video. Zaczęło się od tego, że ludzie nagrywali swoje koty i psy w śmiesznych sytuacjach, a to co było później, chyba przerosło nawet najśmielsze oczekiwania twórców YouTube’a. Obecnie zalewa nas całe może challenge’y, daily vlogów, make-up tutoriali, DIY i hauli kosmetycznych i ciuchowych, tudzież filmików o tematyce „Co noszę w torebce?”, „A. próbuje cukierków z Japonii” i wszelkich innych wariacji na ten temat. Ale, czy YouTube jest dobrym i łatwym sposobem na zarabianie online?

Na początek warto obalić kilka mitów o tym, jak na YouTubie się nie zarabia. Otóż, wbrew powszechnej, obiegowej opinii, YouTuberzy, których znamy, oglądamy i podziwiamy, nie zarabiają ani na lajkach, ani na subach. „Jak to nie?” powiedzą Ci, których dzieciństwo właśnie zostało zrujnowane przez ten oto artykuł. Już wyjaśniam. YouTube działa na zasadzie płacenia za reklamy umieszczane na stronach, na których wyświetlane są filmiki, a YouTuberzy dostają kasę za liczbę odsłon danej witryny. Drugim sposobem wykorzystywanym przez vlogi jest product placement, albo polecanie produktu. Oznacza to mniej więcej tyle, że YouTuber lub YouTuberka dostaje od firmy produkt z prośbą o polecenie go w filmiku, na przykład tak: „Ostatnio firma X przysłała mi tę piękną zapachową świeczkę. Spójrzcie jaka ładna. Podobno jest w 100% ekologiczna a do tego bardzo podoba mi się jej zapach, kokosowo-pomarańczowy. Taką świecę możecie zamówić na tej stronce. {link}.” Jeżeli produkt zostanie polecony, blogger lub bloggerka otrzymuje od firmy po prostu wypłatę. Ale product placement może być także uskuteczniany za pomocą umieszczenia danego produktu w tle filmiku, np. może być to napój energetyczny danej firmy albo ekskluzywny lakier do paznokci na biurku. Jeżeli produkt zostanie uwzględniony, dostajemy kasę.

Dla kogo jest YouTube? Właściwie dla wszystkich. Możesz śmiało zacząć nawet wtedy, kiedy masz pracę na etacie. Może to być też zupełnie dodatkowe źródło zarobku. Dobrze jest określić jakąś kategorię, którą będziesz się zajmować, ale swoje zainteresowanie niektórzy rozszerzają wraz z tym, jak wzrasta im liczba subskrybentów. A pomysły są przeróżne: parodie, moda, wizaż, porady, podróże, blogi lifestylowe. A to tylko początek. Możesz na przykład recenzować filmy albo opowiadać o tym, jak zbierasz monety różnych krajów. Wszystko zależy totalnie od Ciebie!